25 września przybiegną do Chojnic trzej biegacze chcący pokonać ponad 600 km odcinek trasy z Gdańska do Berlina, po to aby pomóc dzieciom na Ukrainie.
Freedom Charity Run – bo tak nazywa się bieg charytatywny, upamiętnia 25. rocznicę transformacji, symboliczną rocznicę odrodzenia się społeczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej po wielu latach niepokoju. W 25 lat po upadku muru berlińskiego pojawia się szczególna okazja do zademonstrowania przyjaźni i solidarności wśród europejskich sąsiadów. Trzech biegaczy: Mariusz Szeib i Daniel Wcisło z Poznania oraz Ludwig Schlereth z Halle mają zamiar pokonać trasę Gdańsk – Berlin i pomóc w ten sposób dzieciom na Ukrainie.
Bieg charytatywny rozpocznie się 24 września 2014 r. o godz. 9.30 przed salą BHP, znajdującą się na historycznym terenie stoczni im. Lenina w Gdańsku, a zakończy 3 października, po 9 dniach, po pokonaniu przez biegaczy 621 kilometrowej trasy. Bieg prowadzić będzie przez Kościerzynę, Chojnice, Piłę, Oborniki Wielkopolskie, Międzychód, Gorzów Wielkopolski, Kostrzyn nad Odrą i Strausber, aby przekroczyć linię mety pod Bramą Brandenburską w Berlinie. Do Chojnic biegacze dotrą w czwartek ok. godz. 17.00. Przywita ich na Starym Rynku komitet organizacyjny oraz mieszkańcy. W dalszy bieg wystartują w piątek o godz. 8.00.
Do biegaczy mogą dołączyć wszyscy chętni, którzy identyfikują się z ideą wolności i solidarności oraz chcący podkreślić w ten niekonwencjonalny sposób znaczenie dzisiejszej wolnej i demokratycznej Europy bez granic. Do biegu można dołączyć w dowolnym miejscu i na odcinku o dowolnej długości. Można uczestniczyć drużynowo, albo kibicować na rowerze.
Udział jest bezpłatny, ale organizatorzy apelują o dobrowolne datki na cel charytatywny – pomoc dla dzieci na Ukrainie. Istnieje tez możliwość wykupu kilometrów sponsorskich w cenie 1 km = 100 EUR. Zapisy i więcej informacji na stronie www.freedom-charity-run.com.
Wydarzenie jest organizowane przez największą organizację charytatywną na świecie LIONS, kluby z Polski i Niemiec.
Do wspólnego biegu zachęcają od lewej Zbigniew Buława i Andrzej Górnowicz
Irmina Szyca