W poniedziałek (1.07) na cmentarzu żołnierzy radzieckich przy ul. Kościerskiej wnuk i prawnuk jednego z poległych oddał hołd swemu przodkowi. W uroczystości wziął udział także prawosławny ksiądz z bydgoskiej parafii.
Piotr Wiktorowicz Oczieretny wraz ze swym synem, także Piotrem, dotarli do Chojnic w niedzielne popołudnie po ponad 20-godzinnej podróży samochodem z miasta Czkałowskij, niedaleko Moskwy. Najważniejszym punktem pobytu była wizyta na cmentarzu żołnierzy radzieckich, gdzie został pochowany dziadek i pradziadek gości z Rosji. Piotr Kuźmicz Oczieretny zmarł 22 lutego 1945 w chojnickim szpitalu na skutek odniesionych ran. O tym dowiedział się jego wnuk dopiero w 2011 roku. Przygotowania do wizyty rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku. Pod koniec czerwca na chojnickim cmentarzu zostały umieszczone przez urząd miejski dwie kolejne płyty nagrobne z nowymi nazwiskami poległych radzieckich żołnierzy. Jednym z nich jest właśnie Piotr Kuźmicz Oczieretny. Na zaproszenie jego wnuków do Chojnic przyjechał prawosławny ksiądz z parafii św. Mikołaja w Bydgoszczy Jarosław Dmitruk. Wraz z nim przybyła trzyosobowa grupa wiernych, którzy pomagali w modłach i śpiewach przy grobach radzieckich żołnierzy. – W modlitwie przy grobach powiedziałem, że ważna jest pamięć rodziny, która odnalazła swego przodka w Chojnicach. Ważna jest też pamięć władz miasta, że zadbali o ten cmentarz, gdzie są pochowani żołnierze, którzy oddali swe życie za wyzwolenie tego miasta. Widzimy na tym cmentarzu bardzo dobry porządek – przekazał nam ks. Dmitruk. Na cmentarzu był także obecny chojniczanin Krzysztof Jocek, który sprezentował rodzinie poległego płytę z wideoklipem przedstawiającym cmentarz radziecki wraz ze spisem żołnierzy w alfabecie rosyjskim. Jest on dostępny na jego facebookowym profilu.
Gości z Rosji zaprosił do ratusza burmistrz Arseniusz Finster. Przekazali mu swoje wrażenia z pobytu w naszym mieście i w Charzykowach. Podziękowali serdecznie za opiekę nad cmentarzem przy ul. Kościerskiej. – Z wielką satysfakcją spotkałem się z gośćmi, którzy przyjechali spod Moskwy do Chojnic, by uczcić pamięć swego krewnego, poległego przy wyzwalaniu Chojnic. Podkreśliłem w swej rozmowie, że po raz pierwszy w ciągu 15 lat zdarzyła mi się taka sytuacja. Cieszy mnie ich bardzo pozytywna opinia o utrzymaniu tego cmentarza. Upewnia mnie to w przekonaniu, że należycie wywiązujemy się nie tylko z naszych obowiązków, ale pamiętamy o tych ludziach, którzy zginęli w 1945 roku – powiedział Arseniusz Finster.
Powyższy tekst oraz zdjęcia zostały zamieszczone na stronie internetowej Urzędu Miejskiego dzięki uprzejmości pana Jerzego Erdmana, dziennikarza portalu www.chojnice24.pl.
Fotogaleria: