Sytuacja na Ukrainie jest wciąż napięta, a wydarzenia, które się w tym kraju dzieją są bardzo ważne także dla mieszkańców Korsunia Szewczenkowskiego – partnerskiego miasta Chojnic. O zdarzeniach u naszych sąsiadów opowiedział podczas ostatniej konferencji burmistrza Roman Guzelak, prezes Promocji Regionu Chojnickiego.
Prezes spółki swoje wystąpienie rozpoczął od poinformowania, że część mieszkańców Korsunia była na Majdanie w Kijowie i niestety wśród nich były osoby ranne. Pozostali korsuczanie wspierali Majdan w okolicach swojego miasta – usypali piasek na jednej z głównych dróg prowadzących na południe kraju i pełniąc funkcję straży uniemożliwiali przejazd. Jak powiedział Roman Guzelak – Między innymi w ten sposób nie dopuszczono do wjazdu do Kijowa trzech autobusów tzw. tituszków, z których bojowników rozpędzono, a następnie autobusy spalono.
Korsuczanie dołączyli także do akcji obalania pomników Lenina. Ponadto osoby, które obecnie sprawują władzę ludową doprowadziły do ustąpienia przewodniczącego rady powiatu oraz starosty korsuńskiego. Władza jest teraz w rękach zastępców, którzy czekają na wybory.
Roman Guzelak odniósł się także do kwestii udzielania pomocy korsuczanom przez chojniczan – My jesteśmy w gotowości. Jeżeli będzie gotowość ze strony ukraińskiej do tego, żeby pomóc, to my tę pomoc będziemy organizować. Natomiast dzisiaj z tego o czym rozmawiamy z Larysą Mikołajewną Tkacz (przyjaciółką Chojnic, prezes Stowarzyszenia „Mosty przyjaźni”) wynika, że nie ma takiej potrzeby. Prezes spółki dodał również, że w ciągu ostatnich lat od 2008 r. przekazana została Ukrainie pomoc w wysokości ponad 100 tysięcy złotych, do których duży wkład wnieśli przedsiębiorcy. Ważną kwestią jest też to, że pomoc ta docierała do osób, które jej naprawdę potrzebowały, a nie np. do władzy. W ten sposób pomoc uzyskało m.in. Stowarzyszenie „Uwierz w siebie”, którego członkami są osoby niepełnosprawne.
Irmina Łysakowska