W czasie ostatniej sesji p.Andrzej Mielke-szef klubu WFS wygłosił oświadczenie. Nie po raz pierwszy usłyszałem stanowisko opozycyjnego klubu radnych i nie otrzymałem go nawet do wiadomości na piśmie. Postanowiłem na konferencji prasowej zapytać media, czy otrzymały oświadczenie. Tak jak przewidywałem –nie!
Z dwóch powodów postanowiłem promować pracę panów radnych z Wyborczego Forum Samorządowego:
po pierwsze:
Trzeba odpowiadać za słowa. Trzeba ponieść też odpowiedzialność za insynuacje i oskarżenia. Mam na myśli odpowiedzialność przed społeczeństwem.
po drugie:
Gmina Miejska Chojnice wspólnie z 15-toma innymi w Polsce uczestniczy w programie Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej i Gazety Wyborczej –„Przejrzysta Gmina”.
Radni A. Mielke, S. Rząska, M. Wenta i Z. Januszewski mówią, że ja nie jestem przejrzysty.
Uważam, że jeżeli będę promował w mediach wypowiedzi radnych, którzy „utopiliby mnie w przysłowiowej łyżce wody”- to być może ten fakt przyczyni się do rozszerzenia celów jakie chcemy osiągnąć „jako gmina przejrzysta”. Któremu burmistrzowi zależy na promowaniu wypowiedzi swojej opozycji? Mnie zależy!
Dlaczego? Ponieważ z ilości wypowiedzianych słów nie powstała nigdy dobra polityka społeczno-gospodarcza. Powstaje oświadczenie, potem znowu oświadczenie, oskarżenia i znowu oświadczenie i znowu …….
Głosowanie uchwał na ostatniej sesji, a był ich 12-cie trwało około 8 minut. Żadnych poprawek ze strony opozycji. Oświadczenie, pytania i dyskusje pod nazwa „oświadczenie” trały 2 godziny.
Publikuję w całości oświadczenie wygłoszone w imieniu klubu radnych WFS. Bezpośrednio „pod nim” zamieszczam 12 komentarzy do wybranych części oświadczenia. Zachęcam państwa do zapoznania się z tym materiałem.
Oświadczenie p. Mielke
Radny Andrzej Mielke – przeczytam oświadczenie w takim bądź razie, a chciałem tylko dodać do tych wypowiedzi Pana Burmistrza, że to ja Pana Burmistrza pytałem, a nie Starosty, czy Wójta o stosunek do tej sprawy, więc rozumiem, że te dygresje w stosunku do mojej osoby i osób z nimi związanych to były nie na miejscu. Natomiast przeczytam oświadczenie Klubu Radnych Wyborczego Forum Samorządowego ze względu na sytuację obecną, która zaistniała.
„W ostatnich tygodniach nastąpiło wiele wydarzeń podważających zaufanie do władzy publicznej w naszym mieście. Osoby zaufania publicznego swoim postępowaniem przekroczyły barierę społecznej akceptacji. Jako radni opozycji nie zgadzamy się na naruszanie porządku prawnego przez osoby sprawujące funkcje samorządowe, czy to z wyboru, czy to z nadania. Co jakiś czas dowiadujemy się z mediów o aferach, skandalach i wykroczeniach z udziałem władzy. Burmistrz Miasta zastanawia się, czy jego podwładny Roman Guzelak dokonujący przekroczenia dostąpi jego przebaczenia w razie spożycia alkoholu poniżej 0,5 promila. Nie zastanawia się nad rolą i autorytetem organu burmistrzowskiego, a wręcz go ośmiesza wypowiedziami publicznymi prowadzącymi do umniejszenia, czy uniknięcia odpowiedzialności jego pracownika. Szczytem nieodpowiedzialności jest nocny telefon w tej sprawie do Komendanta Policji.
Wiceburmistrz Edward Pietrzyk jest zamieszany w skandal finansowy w SLD, której szeregi opuścił. W wypowiedziach publicznych deprecjonuje swój urząd sformułowaniami dotyczącymi jego udziału w manipulacjach z partyjnymi pieniędzmi. W obu przypadkach dochodzenie prowadzi policja. Nie możemy zgodzić się na dalsze odkładanie, przedłużanie i ignorowanie największej afery finansowej w samorządzie miejskim Chojnic związanej z defraudacją pieniędzy w Zespole Szkół Nr 8, obecnie Gimnazjum Nr l. Afera ta wskazuje na szerszy zasięg niegospodarności i niekontrolowanego przepływu i wypływu środków publicznych. Brak rozliczeń, ile pieniędzy szkoła zainkasowała za wynajem sal wykładowych od Politechniki i jak je wydatkowała. Czy pieniądze te trafiły na konto szkoły, czy Urzędu. Z otrzymanych faktur od Politechniki wynika, że pełnomocnik do spraw Organizacji i Rozwoju Arseniusz Finster, pracownik funkcyjny tejże uczelni, opisywał merytorycznie rachunek wystawiony przez swojego podwładnego Klemensa Galikowskiego, a następnie jako Burmistrz Miasta dysponował środkami finansowymi z Politechniki Koszalińskiej. Mamy pytanie, jak mogła sprawnie funkcjonować księgowość tej jednostki budżetowej jak i Urzędu, skoro następował taki rozdźwięk odpowiedzialności i sprzeczności interesów. Zaznaczamy, iż błędy w księgowaniu jednostek budżetowych poczynając od 2000 roku, wykazała kontrola RIO 20 marca 2002 r. Zalecenia z tej kontroli nie zostały wykonane należycie, przykładem tego jest obecna sytuacja w Gimnazjum nr l. Dwuznaczna w tej sprawie jest rola Prokuratury Rejonowej w Chojnicach, która postanowieniem z 27 czerwca 2003 r. umorzyła dochodzenie w sprawie niegospodarności stwierdzając, że uchybienia, które wykazała RIO, były drobnymi uchybieniami, które po zaleceniach zostały usunięte i nie wyczerpują znamion jakiegokolwiek przestępstwa. My twierdzimy, że właśnie brak przeciwdziałań uchybieniom stwierdzonym przez RIO, doprowadził do stanu dzisiejszego. Dlatego też ponowne powierzenie sprawy Prokuraturze Rejonowej w Chojnicach nie rokuje rzetelnego i bezstronnego postępowania prokuratorskiego. Kolejnym przykładem złamania prawa są wyniki ostatniej kontroli RIO, która miała miejsce w dniach 15-16 lipca br. Nie wykluczenie z przetargu na zamówienia publiczne oferenta, który nie spełniał wymogów określonych w specyfikacji określonych warunków zamówienia, chodzi o zarządzanie cmentarzem komunalnym, a także nie zaewidencjonowanie w raporcie kasowym Urzędu kwoty w wysokości 25.000,-zł. Są to naruszenia przepisów prawnych, które obnażają działania władzy w naszym mieście. Natomiast ostatnie decyzje o zwiększeniu zakresu obowiązków Dyrektora Roberta Wajlonisa na wydawanie opinii prawnych jako społeczna funkcja radcy prawnego przy wcześniejszych nakładach finansowych miasta na jego radcostwo świadczy o pełnej ignorancji prawa i zasad etycznych tego zawodu. Mamy zapytanie: w ilu sąsiednich samorządach dofinansowywano dyrektora generalnego Urzędu w celu osiągnięcia przez niego kwalifikacji radcy prawnego, a następnie powierzenie mu pełnienie tej funkcji społecznie? Uważamy, że zakrawa to na groteskę. Tak, jak drwiną ze społeczności lokalnej było złożenie wniosku przez Roberta Wajlonisa o utajnienie rozprawy w Sądzie Pracy, sprawy związanej z defraudacją środków publicznych we wspomnianym już wcześniej Gimnazjum. Na wysokości zadania w tym przypadku stanął sędzia, który słusznie odrzucił ten absurdalny, naszym zdaniem, wniosek. Władza zapomina, że społeczna kontrola sprawowana przez media, jest jedną z podstaw demokratycznego systemu prawnego i nie wolno utajniać spraw z życia publicznego, gdyż jest ono jawne. Chęć zamknięcia ust przedstawicielom mediów i innych przedstawicieli organów kontrolnych potwierdza tylko fakt, że ta władza powinna odejść.” Dziękuję bardzo.
Burmistrz Arseniusz Finster – chciałbym oświadczyć, że Urząd Skarbowy informuje mieszkańców o możliwościach wnioskowania o rozłożeniu na raty lub wniosku o umorzenie. Również po Pana wypowiedzi mógłbym uznać w rozważaniach, że to nie knot legislacyjny, tylko po prostu ustawy za Panów pomysłami nie nadążają, ale tego nie uczynię.
Jeżeli już jestem przy głosie, to chciałbym w trybie oświadczenia wyrazić ubolewanie, że Pan radny Zdzisław Januszewski, który powiedział w tej sali obrad Rady Miejskiej znamienne słowa o Towarzystwie Przyjaciół Dzieci, jednak za to wydarzenie nie przeprosił tego gremium, w którym o tym powiedział. Ja sobie zdaję sprawę z tego, że dochodzi do ugody, do porozumienia, nie jestem zwolennikiem tego, żeby wykorzystywać jakąś sytuację do czynienia komuś problemów, dlatego rozumiem tutaj to, iż doszło do ugody i Pan przeprosił TPD, ale Pan powiedział te słowa w tej sali, w tym miejscu i do ludzi, którzy Pana słuchali. Chciałbym zaapelować oświadczając to, co powiedziałem, iż powinien Pan, moim zdaniem, przeprosić Wysoką Radę Miejską, wszystkich gości i tych, którzy słuchali Pana słów, za które Pan przeprosił TPD, bo Pan powiedział te słowa w tej sali. Natomiast nie ma we mnie takiej konsekwencji i nienawiści, jaka jest w Panach w podejmowaniu działań w organach prokuratorskich, czy w mediach.
Panu Mielke jeszcze tylko powiem, że wywoływanie tematów po prostu i ich niekończenie jest brakiem konsekwencji. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Mirosław Janowski – proszę bardzo Pan radny Januszewski.
Radny Zdzisław Januszewski – Panie Przewodniczący, Wysoka Rado. Ja te znamienne słowa, których Pan nie cytował, a które zawsze Pan do tej pory przekręcał, skierowałem nie tylko do TPD, ale skierowałem również do Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Stowarzyszenia Wychowawców Katolickich i Akcji Katolickiej. Jak się okazuje ujmuje się Pan tylko za jednym Stowarzyszeniem, co dowodnie Pan udowadnia, że jest Pan Burmistrzem tylko rzeczywiście części Chojniczan. Natomiast co do Pana słów o ugodzie oświadczam, że po raz pierwszy rozmawiałem z Panem Andrzejem Skwierawskim długo, długo po enuncjacjach prasowych o jakichś ugodach, o tym, o czym Pan mówi i ja natychmiast przeprosiłem, bo rzeczywiście używanie tak ostrych słów nie licuje z moim światopoglądem, ja powinienem rzeczywiście nadstawiać drugi policzek, ja tego nie potrafię, to jest niezwykle trudne. Przeprosiłem za ostrość sformułowań i zawsze potrafię przeprosić jeżeli będzie moja wina, prawda, podkreślam, za ostrość sformułowań. Natomiast Panie Burmistrzu, czy zastanawiał się Pan kiedy, dlaczego to Pana nikt nie prosi o przeproszenie, albo niezwykle rzadko, bo rzeczywiście można przypuszczać, że ktoś przeprosi, że przeprosi człowiek honoru, prawda, człowiek honoru, który dokona błędu i ten zawsze gotów jest przeprosić. To tylko tyle. Ja jeszcze raz, przeprosiłem za ostrość sformułowań publicznie, nie dość tego, jeszcze raz podkreślam, że moim staraniem ukazało się to w największych mediach, jeszcze raz, użyłem sformułowań zbyt ostrych, natomiast o ile wiem, trzeba wyjaśnić jeszcze niektóre inne aspekty, między innymi jakie Pana były starania w tej sprawie Panie Burmistrzu, to trzeba wyjaśnić, ale jeszcze raz podkreślam, człowiek honoru zawsze gotów jest do przeproszenia za swoje błędy. Dziękuję.
Przewodniczący Mirosław Janowski – dziękuję bardzo, proszę bardzo Pan Piotr Eichler.
Radny Piotr Eichler – jeżeli mówimy o sytuacji, która była na tej sali i o postępowaniu honorowym to oświadczam, że chciałbym się dowiedzieć od Pana radnego Januszewskiego, czy gdyby nie było sprawy w Sądzie, to też by przeprosił? Drugie – czy przeprosiny, które się ukazały w, jak to określił w środkach o szerokim zasięgu, były po przeprosinach w Prokuraturze, czy przed i czy zostały przeproszone pozostałe organizacje w stosunku do których zostały użyte te sformułowania na następnej sesji, a nie na sesji, w której padło w stosunku do TPD.
Przewodniczący Mirosław Janowski – proszę Pan radny Januszewski.
Radny Zdzisław Januszewski – wyjątkowo odpowiem, bo to, co się dzieje teraz na sesji, to nie ma nic wspólnego z porządkiem, ale jeszcze raz odpowiem. Proszę Pana, żeby aby przeprosić Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Stowarzyszenie Wychowawców Katolickich i Akcji Katolickiej za te same słowa, to musiałyby te organizacje czuć się urażone. Ja stwierdziłem, że to, to jest ich podstawą działania, to jest ich programem działania i to jest zgodnie z prawdą. Te organizacje nie roszczą żadnych pretensji, a problem był wywołany sztucznie. Jest niewątpliwie prawdą, że jestem człowiekiem no powiedzmy zbyt ostro reagującym na słowa krytyki, ale moja wypowiedź mieściła się w ramach krytyki. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Mirosław Janowski – dziękuję bardzo. Panie Burmistrzu jeszcze jakieś oświadczenie? Proszę, mam nadzieję, że oświadczenie to jest.
Burmistrz Arseniusz Finster – nie, no myślę, że musiałbym się wzbijać na wyżyny filozofii, żeby zrozumieć, o co Panu chodzi, nie rozumiem co Pan w ogóle do mnie mówi. Dziękuję bardzo. (głosy poza mikrofonem)
Przewodniczący Mirosław Janowski – czy ktoś jeszcze w wolnych wnioskach ma jakieś sprawy (głosy poza mikrofonem) Panie radny, w jakiej sprawie? Proszę bardzo (głosy poza mikrofonem) Dziękuję bardzo, widzę, że nie ma żadnych głosów w wolnych wnioskach i oświadczeniach klubowych, proszę nie dyskutować w tej chwili między sobą, może już po sesji.
Komentarz Burmistrza Chojnic
Przyjąłem najprostszą formę komentarza. Na początku jest cytat z oświadczenia WFS-u, a potem mój krótki komentarz. Przy takim założeniu powstał więc 12-to cześciowy materiał.
1.cytuję: „osoby zaufania publicznego swoim postępowaniem przekroczyły barierę społecznej akceptacji. Jako radni opozycji nie zgadzamy się na naruszanie porządku prawnego przez osoby sprawujące funkcje samorządowe”.
Oświadczam ,że nigdy nie naruszyłem porządku prawnego . Nie byłem karany, nigdy prokuratura nie postawiła mi zarzutów. Nie otrzymałem nigdy kary dyscyplinarnej. Podobnie moi najbliżsi współpracownicy, o jakim więc „naruszeniu porządku prawnego” mówi p. Mielke? Autorzy mówią też o „barierze społecznej akceptacji”. Ja nigdy nie powiem, że WFS przekroczył barierę społecznej akceptacji, ponieważ nikt nie ma prawa tak mówić!
2.cytuję „ wiceburmistrz E. Pietrzyk jest zamieszany w skandal finansowy w SLD… W wypowiedziach publicznych deprecjonuje swój urząd sformułowaniami dotyczącymi jego udziału w manipulacjach partyjnymi pieniędzmi”.
No cóż? Jak łatwo być detektywem, potem prokuratorem i sędzią. Pietrzyk zdaniem radnych z WFS-u jest jakoby złodziejem! „Jest zamieszany i brał udział w manipulacjach”. To niesamowite! Bez zarzutów, bez sadu, bez wyroku? Ale kto to sadzi? Cóż to za etycy i prawi ludzie! Bezgrzeszni pełni współczucia dla drugiego człowieka, kochający bliźniego… Na pewno „ miłujący bardziej nieprzyjaciół niż przyjaciół swoich…?
3.cytuję: „ nie możemy się zgodzić na dalsze odkładanie, przedłużanie i ignorowanie największej afery finansowej…”.
Są tutaj trzy „słowa klucze”. Każde jest moim zdaniem użyte z naruszeniem norm obiektywnej oceny zdarzeń. „odkładanie” – toczy się postępowanie przygotowawcze, przesłuchiwani są świadkowie, pracują eksperci. Odkładanie – to nieprawda!
„przedłużanie” – prokuratura twierdzi, że na początku 2005r. będzie akt oskarżenia. Określony jest więc termin i badane są „nowe obszary pracy pań księgowych”. Przedłużanie – to nieprawda!
„ignorowanie” – ciekawe skąd koledzy z WFS-u wiedzą, że ktoś ignoruje, jeżeli nie prowadzą postępowania? ignorowanie – nieprawda!
4.cytuję: „brak rozliczeń ile szkoła zainkasowała pieniędzy za wynajem sal Politechnice…”
To oczywista nieprawda. Są materiały źródłowe. Nie dość tego przedłożyłem Prokuraturze materiał porównawczy z Politechniki Koszalińskiej. Są wszystkie rozliczenia i źródłowe dokumenty księgowe.
5. cytuję: „ Afera ta wskazuje na szerszy zasięg niegospodarności i niekontrolowanego przepływu i wypływu środków publicznych”.
Panowie z WFS-u do dzieła! Łapmy złodziei! Kto ukradł i ile? Jaki szerszy zasięg? Jeżeli ktoś brał łapówki lub kradł to do więzienia z nim! Bez skrupułów! To przecież nie oto chodzi! Za sprawą panów Mielke, Januszewskiego , Rząski i Wenty było już kilkanaście wniosków do prokuratury. Wszystkie bez wyniku. Nie było zarzutów! Teraz jest szansa. Okradziono nas wiec na pewno kradnie też burmistrz i wszyscy urzędnicy! Brawo! Czekam na dowody niekontrolowanych „przepływów i wypływów” z moim udziałem . Czekam cierpliwie…..
6.cytuję: „czy pieniądze trafiały na konto szkoły, czy urzędu?
Pytanie może sugerować, że nigdzie nie trafiały. Ponad wszelką wątpliwość i jest to sprawdzone – Politechnika Koszalińska zapłaciła wszystko. Panowie z WFS-u o tym wiedzieli. Wiedzieli też na jakie konto trafiały pieniądze. Na trzy dni przed wygłoszeniem oświadczenia otrzymali ode mnie kserokopie rachunków i umów. Z kwotami i nr kont. Po co to pytanie? Znana jest przecież odpowiedź.
7.cytuję: „Z otrzymanych faktur wynika, że Pełnomocnik ds. Organizacji i Rozwoju Arseniusz Finster, pracownik funkcyjny tejże uczelni, opisywał merytorycznie wystawiony rachunek przez swojego podwładnego Klemensa Galikowskiego, a następnie jako Burmistrz Miasta dysponował środkami finansowymi z Politechniki Koszalińskiej”.
Na konferencjach prasowych już kilka lat temu przekazywałem mediom mój zakres obowiązków. Informowałem też o wynagrodzeniu. Nie opisywałem merytorycznie rachunków, tylko potwierdzałem, ze zajęcia się odbyły. Moją rolą było pilnowanie nauczycieli i studentów. Nie podpisywałem rachunków, nie podpisywałem umów. Dyrektor Galikowski nie był moim podwładnym. Był dyrektorem szkoły z konkursu. Ratusz jest organem prowadzącym szkoły, a Kuratorium sprawuje nadzór merytoryczny. Dyrektora wybiera Komisja Konkursowa, a nie burmistrz. Jako burmistrz nigdy nie dysponowałem pieniędzmi z Politechniki. Pieniędzmi dysponuje Rada Miejska i zapisuje je w budżecie. Wystarczy przeczytać. Reasumując nieprawda, ale jeżeli autorzy oświadczenia są w stanie udowodnić swoje słowa to nie wiem na co czekają! To jest prawdziwa „ignorancja i przedłużanie”.
8. cytuję: „ Zalecenia z tej kontroli nie zostały wykonane należycie..”
Po kontroli RIO była rekontrola i zdaniem kontrolerów wszystkie zalecenia zostały wykonane. Są na to dokumenty. Znajdują się w ratuszu, są ogólnie dostępne. Dziwi mnie niewiedza panów radnych, którzy czytali te dokumenty.
9. cytuję: „Dwuznaczna w tej sprawie jest rola Prokuratury w Chojnicach…”
Jest to szokujący argument i dowód, że p. Mielke i jego koledzy nie cofną się przed nieobiektywnymi ocenami Prokuratury i Sądów. W „swoim mniemaniu” są pewnie do takich ocen przygotowani. Ja je w całości odrzucam!
10.cytuję: „ Nie wykluczenie z przetargu oferenta… nie zaewidencjonowanie w raporcie kasowym kwoty 25 tys.zł….są to naruszenia przepisów prawnych, które obnażają działania władzy w naszym mieście…”.
Faktem jest, że kontrola RIO wytknęła takie błędy Urzędowi Miejskiemu, a konkretnie komisji przetargowej i urzędnikom, ale nie są to na pewno naruszenia obnażające władzę. Są to zwykłe błędy, które nie wywołały skutków finansowych. RIO nie skierowało ich do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Ale p. Mielke rozgłaszał w mediach, że cyt: „pan Prezes zwrócił się do Rzecznika o wyciągnięcie konsekwencji wobec burmistrza”. To kolejne kłamstwo! Nie ma takiego dokumentu. Prezes RIO wniósł sprawę do Rzecznika, ale nie wnioskuje o konsekwencje. O nich może zadecydować Rzecznik i Kolegium Orzekające. Są to znowu uproszczenia i manipulowanie faktami.
11. cytuję: dot. Roberta Wajlonisa „… a następnie powierzenie mu pełnienia tej funkcji społecznie „.
To nieprawda! Urząd płaci pensje p. R. Wajlonisowi, a w zakresie jego obowiązków jest też praca radcy prawnego.
12. cytuję: „Chęć zamknięcia ust przedstawicielom mediów i innych przedstawicieli organów kontrolnych potwierdza tylko fakt, że ta władza powinna odejść”.
Nareszcie wiem o co chodzi. Muszę odejść i zamykam usta mediom i przedstawicielom. Kiedy? Przecież jestem krytykowany, że za dużo mówię. Przekazuję mediom dokumenty. Nawet oświadczenie WFS-u! Byłem też ekspertem programu Przejrzysta Gmina poproszonym o współpracę przez Gazetę Wyborczą, Fundacje i Stowarzyszenia. „Władza powinna odejść” – to jest cel sam w sobie! Macie panowie kilka wariantów żeby tego dopiąć. Wszystkie można podzielić na 2 grupy: demokratyczne i niedemokratyczne.
Zachęcam Państwa do zapoznania się z całym protokołem z Sesji, który zamieszczam w Biuletynie Informacji Publicznej. Szczególnie polecam wypowiedź. Z. Januszewskiego, który nie chciał przeprosić Rady Miejskiej za swoje słowa o Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Stwierdził, że przeprosił w największych mediach. Ciekawe jakich?
Na zakończenie pragnę zapewnić kolegów z WFS-u, że wszystkie moje czynności związane z programem „Przejrzysta Gmina” wykonuję społecznie, poza godzinami pracy. Powyższy komentarz pisałem w domu. Do przedstawienia Was jako przejrzystych poświęcę chętnie swój czas wolny…
Arseniusz Finster
Burmistrz Chojnic