Burmistrz Arseniusz Finster – Panie Przewodniczący. Wysoka Rado. Szanowni goście. Chciałbym odnieść się do wystąpień przedstawicieli Związku Kupiectwa Polskiego i Pana Wysockiego, potem w drugiej części realizacji tego punktu Pan Mecenas Wojciech Schmidt odpowie na protest kolegów z Wyborczego Forum Samorządowego, jest tu pewna nierównowaga, bo my dokonamy przekazu werbalnego, gdybyście Państwo chcieli odpis, to jutro około godziny 1200 wypowiedź Pana Mecenasa Schmidta może zostać Państwu przesłana, ale też można przecież wynotować pewne kwestie związane z tą odpowiedzią i następnie w trzeciej części chcielibyśmy zaprezentować projekt umowy, który jest zamieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej.
Wysoka Rado. Szanowni Państwo. Kwestie etyczne i człowiek mają wymiar szczególny w tym postępowaniu, które prowadzimy. Człowiek w działaniu Rady Miejskiej Chojnic, wszystkich radnych, Burmistrza i Urzędu Miasta jest wartością nadrzędną. Chciałbym przypomnieć chojnickim kupcom, którzy dzisiaj używali różnych argumentów, że radni tej Rady w momencie, kiedy jednogłośnie głosowali za realizacją tego przedsięwzięcia, bardzo mocno podnosili wszystkie kwestie etyczne, związane ze Wzgórzem Ewangelickim, związane z miejscem, związane nie tylko ze środowiskiem kupieckim, ale też z drugą stroną, a mianowicie ze środowiskiem konsumenckim, bo my po obydwu stronach musimy patrzeć z jednej strony na kupców, a z drugiej strony na konsumentów. Ja dzisiaj z mieszanymi uczuciami odebrałem, proszę mi uwierzyć, z bardzo mieszanymi uczuciami odebrałem porównywanie tych decyzji, które już zostały podjęte, bo dzisiaj ma nastąpić konsultacja pewnych kwestii, do komunistów i oprawców z Katynia. Porównywanie Wzgórza Ewangelickiego do Katynia, którego dokonał Pan Ossowski, jest, moim zdaniem, nieadekwatne w żaden sposób. Radni wielokrotnie się wypowiadali, że jakiekolwiek działania, które zostaną podjęte, wiążą się z ekshumacją wszystkich szczątków ludzkich, które tam zostaną znalezione, ekshumacją wspólnie ze środowiskiem ewangelickim, ze środowiskiem krewnych tych zmarłych, którzy tam zostali pochowani. To dzisiaj mamy taką oto sytuację, że chodzimy po ich szczątkach po chodnikach, po ulicach, być może pod Domem Kultury są. To jest taka sama sytuacja, jak przecież 40 lat była na Starym Rynku w Chojnicach, gdzie chodziliśmy po zwłokach, które zostały ekshumowane i przeniesione bezpośrednio na cmentarz. W wyniku procesu inwestycyjnego, jaki on by nie był, czy będziemy modernizować Dom Kultury, czy będziemy budować galerię, istnieje szansa poprawienia historii i dokonania tej ekshumacji, tylko w taki sposób. Oczywiście możemy zburzyć Dom Kultury i zainstalować park tam w całej przestrzeni z alejkami i napisać mieszkańcom, że właśnie Szanowni Państwo po tych alejkach będziecie sobie chodzić, ale my do końca nie wiemy, co pod nimi jest.
Chciałbym powiedzieć jednoznacznie, że Rada Miejska w Chojnicach z bardzo wielką starannością rozpatrywała ten problem, toczyło się wiele dyskusji, wiele troski ze strony radnych, którą wziąłem sobie do serca w procesie inwestycyjnym tak, aby etyka, godność człowieka w żaden sposób nie zostały naruszone. To „dzisiaj” nieświadomie bezcześcimy, jeżeli pod tą częścią zabudowaną są szczątki ludzi, to dzisiaj je bezcześcimy, a nie inwestując i dokonując ekshumacji i należnego pochówku. Więc jest szansa po pierwsze, żeby to naprawić, a po drugie taka troska ze strony Rady Miejskiej jest i to porównanie do komunistów, do oprawców z Katynia dla mnie jest zupełnie nieadekwatne.
Jeżeli chodzi o szczegóły, to chciałbym przypomnieć, że problem Wzgórza Ewangelickiego ewoluował od prezentacji czwartkowych, które dokonywane były w tej sali osiem miesięcy temu, wraz z Młynami, o których wspominał Pan Libera, do momentu modernizacji Domu Kultury i pomysłu znalezienia zewnętrznych środków nie miejskich na inwestycję, która związana jest z Domem Kultury, to bezpośrednią inspiracją właśnie rozmowy z potencjalnymi inwestorami co do różnych miejsc doprowadziły Architekta Miejskiego, moich urzędników i mnie bezpośrednio do prezentacji takiego pomysłu, który Rada Miejska poparła jednogłośnie. My z tym pomysłem się nie ukrywaliśmy, prezentowaliśmy go bardzo szeroko, prezentowałem go na Komisjach, na konferencjach prasowych, w rozmowach, na Samorządach Osiedlowych, wszędzie, gdzie tylko mogłem go prezentować, również w debatach publicznych. Cieszy mnie bardzo, że już dzisiaj kupcy nie mówią tak, że galeria w dawnych Zakładach Mięsnych – tak, a galeria na Wzgórzu Ewangelickim – nie, bo w linii prostej to są takie same odległości. Dzisiaj następuje zmiana Państwa opinii, że galeria powinna być tylko przy obwodnicy.
Ja oczywiście chciałbym zakomunikować, że każdy protest kupców chojnickich, czy osób, którym galeria po prostu nie pasuje, to te grupy społeczne mają prawo do protestu, a my nad każdym protestem będziemy się pochylać i będziemy w sposób permanentny prowadzić rozmowy i wymieniać argumenty zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje. To nie jest tak, że kupcy tutaj sobie przyszli i powiedzieli, a teraz ja odpowiem i wszystko ma być po staremu. Rada Miejska jest władna podjąć te decyzje, a ja każdą decyzję Rady Miejskiej będę szanował.
Jeżeli chodzi o wystąpienie Pana Wojciecha Libery. Otóż, Szanowni Państwo, żaden przyszły właściciel nie określił żadnych warunków. Warunki przetargowe zostały określone przez zespół zadaniowy, który powołałem zarządzeniem burmistrza i na szczęście ci ludzie pracowali nad tymi wytycznymi i nad kształtem procesu, który ma wyłonić dzierżawcę i to oni są autorami, wraz z prawnikami, tych zawartości merytorycznych, które są w internecie. Natomiast chcę Panu Wojtkowi Liberze powiedzieć, który użył, moim zdaniem, bardzo brzydkich argumentów, że jest już znany inwestor, czy przyszły właściciel określił. Otóż, Szanowny Panie Prezesie, kilku moich urzędników, co najmniej i ja również objeżdżałem z inwestorami różne miejsca w Chojnicach. Od Zakładów Mięsnych, które kupił Pan Mariusz Sobol, poprzez siedzibę Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, poprze stare młyny. Pokazywałem też Pana działkę przy obwodnicy, jako dobre miejsce do zainwestowania, chociaż nie miałem do tego upoważnienia i słuchając inwestorów, wszyscy wskazywali, że najlepszym miejscem ze względu właśnie na komunikację, na rozwój Chojnic jest właśnie Chojnicki Dom Kultury. I z tym pomysłem przyszedłem do urzędu i on został rozbudowany o tą część kulturalną. Polski Związek Urbanistów przyznał Chojnicom ogólnopolską nagrodę za najlepiej zrewitalizowaną przestrzeń publiczną. To jest asumpt do tego, żeby ją powiększać i galeria, mamy inne spojrzenie, galeria ma być dla kupców bo ona wprowadza element konkurencyjności dla tych kupców, którzy dzierżawią swoje powierzchnie. To nieprawda, że do galerii wejdą tylko sklepy sieciowe i nie będzie oferty dla kupców. Właśnie będzie oferta dla chojnickich kupców. Będzie lepsza oferta dla klientów, bo wewnątrz tego obiektu będą parkingi i duża koncentracja handlu w tym miejscu umożliwi realizację zupełnie innej oferty nie tylko dla chojniczan, ale dla tych gości subregionu którzy to miasto odwiedzają. Prestiż i ranga Chojnic będzie rosła wtedy, kiedy nasza oferta, nie tylko handlowa, ale usługowa, edukacyjna będzie wzrastać, w interesie również kupców. Natomiast galeria nie ma być centrum handlowym w sensie miastotwórczym, tylko naszym centrum ma być Stary Rynek, który chcemy powiększać. W zeszłej kadencji powiększyliśmy Stary Rynek o ul. Okrężną i Wszechnicę Chojnicką, o Plac Jagielloński, który zmienił swoją wizualizację, a w tej kadencji chcemy powiększyć o Park 1000-lecia i o Wzgórze Ewangelickie. Tak więc nasza strefa śródmiejska do osiedli z budynkami wielorodzinnymi i jednorodzinnymi będzie się powiększać. To będzie obszar, który będzie rewitalizowany wraz z ul. Dworcową, Piłsudskiego i innymi, i również z dworcem kolejowym – oby jak najszybciej sejm dokonał komunalizacji tych miejsc. Tak więc inwestorów było co najmniej kilku, urzędników było kilku. Ja również byłem na Wzgórzu Ewangelickim, gdybyście Państwo chwili się tą tematyką zajmować. W ciągu miesiąca przyjmuję kilkudziesięciu inwestorów z różnych branż – od sfery wytwórczej, poprzez handlową i inną, bo zainteresowanie naszym miastem jest naprawdę olbrzymie. Proszę mi uwierzyć, że wielu inwestorów chce w Chojnicach budować – od przedszkoli, poprzez firmy i po właśnie usługi i sklepy, i kamienice.
Dom Kultury, że wymaga remontu, to mówiliśmy na kilka miesięcy, Panie Prezesie, przed inicjatywą dzierżawy terenu, na którym obecnie znajduje się Dom Kultury i mam na to świadków, którzy brali udział w prezentacjach. Więc najpierw była modernizacja Domu Kultury, a potem było poszukiwanie innych rozwiązań, ale jeszcze przedtem było przeniesienie centrum kultury do „młynów”, po to je kupiliśmy i chcieliśmy budować halę targową przy targowisku na ulicy Angowickiej. Te pomysły „spaliły na panewce”, ponieważ, no niestety, poprzedni rząd tylko 30% pieniędzy na rozwój regionalny zostawił w regionach, a 70% przyporządkował Ministerstwom i nie ma pieniędzy na rewitalizację i „kaktus Rogenbuka” się już nie powtórzy więcej w Chojnicach, jeżeli chodzi o zrewitalizowaną Wszechnicę Chojnicką. No ja bardzo bym chciał, żeby właśnie tą część kulturalną umieścić w „młynach”. Gdybyśmy dostali 15 mln tak jak na stary szpital w Chojnicach, to byłoby wspaniałe centrum kultury z możliwością rozwoju. Niestety, nie ma takiej szansy.
Również nieprawdą jest, że w takich miastach jak Chojnice nie powstają galerie usługowo-handlowe. Powstają. Natomiast w dużych miastach powstają jeszcze multikina i części kulturalne, które są tylko i wyłącznie komercyjne. A my mówimy o części kulturalnej, którą my będziemy prowadzić. Więc my mówimy o nowym Domu Kultury, a wręcz o centrum kultury, które ma być wyodrębnione z tej części usługowo-handlowej i my mamy kreować rzeczywistość i potrzeby w obszarze kultury w tych pomieszczeniach naszym mieszkańcom. Ja bym chciał, żeby Pan Prezes wskazał mi miasto, w którym inwestorzy galerii, oprócz kin, multikin i sal wystawowych, zbudowali sale zajęć, w których samorządy terytorialne realizują zadania z dziedziny kultury. W takim partnerstwie, jakie my kreujemy – tak, ale komercyjnie nie. Multikina, 7 sal, oczywiście są w galeriach, ale multikino w Chojnicach jest fikcją, bo 7 sal nikt tutaj nie zapełni. Natomiast porządne kino z teatrem jak najbardziej tak. Tylko jest pytanie, czy my mamy wydatkować te pieniądze?
Jeżeli chodzi o pytania Pana Prezesa związane z podatkiem, kwotą 5.400.000,-zł. Na te pytania za chwilę Mecenas Schmidt odpowie. Ja tylko chcę powiedzieć, że 5.400.000,- zł to jest jak gdyby cena wywoławcza w tym postępowaniu związana z tą częścią kulturalną i my będziemy oceniać wielkość ponad 5.400.000,-zł. Jest to ujęte w kryterium oceny projektu.
Jeżeli chodzi o kwestię planu miejscowego i inne, bardzo ładnie to synchronizuje z protestem Wyborczego Forum Samorządowego. Pan Mecenas za chwilę na to pytanie odpowie.
Co do podatku. No podatek płaci każdy. Mogę publicznie zadeklarować, że nigdy, jeżeli powstanie taka galeria, to właściciel tej galerii nie zostanie zwolniony z podatku. Tak jak nie zwalniam z podatku chojnickich kupców. Kupcy tylko i wyłącznie korzystali ze zwolnień podatkowych wtedy, kiedy realizowali remonty elewacji. Spośród kilku tutaj dzisiaj siedzących, no kilku skorzystało i to przecież nie jest żadna tajemnica.
Jeżeli chodzi o analizy wpływu na sieć handlową, wpływu na konsumentów, tej inicjatywy, czy tej realizacji, to takie opracowanie zostanie przedstawione, o tym dzisiaj mówiłem, Wysokiej Radzie przed rozstrzygnięciem tego postępowania. My mamy jeszcze czas, bo wszystkie decyzje są w rękach Rady Miejskiej. Nawet, jeżeli będziemy w fazie końca i oceny merytorycznej tych koncepcji, to jeszcze Rada Miejska będzie musiała „stawiać kropkę nad i” przed podpisaniem umowy, co do kształtu i wielkości. Dzisiaj kupcy mówią, że to będzie za duża galeria. My nie wiemy jak zareagują potencjalni inwestorzy. Przewidywana decyzja o warunkach zabudowy daje szansę, bo to określiliśmy w postępowaniu, że można zabudować 8.300 m2. Zakładając obniżenie skarpy mogłyby powstać 4 kondygnacje. Z komunikacją i naszą częścią kulturalną mogłoby to być 32.000,-zł. To jest maksimum. A może będzie 15.000,-zł. Nie wiemy, bo nie znamy rozstrzygnięć. Ja myślę też, że miarą tego o czym ja mówię do Państwa będzie ilość uczestników tego postępowania. Jest to też bardzo ciekawe wyzwanie dla chojnickich kupców. Dla kapitału, który jest tutaj w Chojnicach. Może będzie tak jak w Koszalinie, że kupcy, biznesmeni, ludzie którzy mają pieniądze i chcą zainwestować, z Chojnic, może to oni wystąpią, połączą się w konsorcjum, w grupę kapitałową i zechcą zainwestować. Przecież Państwo kupcy wiecie, że w większej części inwestujecie z kredytu. Jeżeli więc są inwestorzy zewnętrzni, którzy mają biznesplan i chcą zainwestować, to może i Wy „podejmiecie rękawicę” i zechcecie zrealizować swoją galerię usługowo-handlową w Chojnicach. To chyba nie powinno być w sprzeczności z tym, co dzisiaj robicie. Nawet, jeżeli nie jesteście kupcami, tylko dzierżawicie pomieszczenia.
Jeżeli chodzi o obwodnicę. Problem obwodnicy dotyczy drogi krajowej i zawsze Rada Miejska mówiła: „Panie burmistrzu, budujmy taką obwodnicę, która nie doprowadzi do śmierci egzystencjonalnej Chojnic”. I taką budujemy. Drogi wojewódzkie nie są w węzłach. Cała turystyka, mówiąc kolokwialnie, przejedzie przez Chojnice. Cały handel ma wjechać do Chojnic. To przecież kupcy w pewnej mierze mówili „nie” dla obwodnicy zachodniej, bo gdyby Pan zaczął od razu ją budować, to wszyscy przejadą dookoła Chojnic, nie wjadą w ogóle do centrum. Dzisiaj mamy możliwość dalszej promocji centrum. Wygraliśmy ogólnopolski konkurs. To jest nasze wspólne dzieło.
Ja przyniosłem jeszcze definicję nekropolii, żebyśmy wiedzieli o czym mówimy. Muszę ją przeczytać: „Nekropolia – starożytny lub wczesnochrześcijański cmentarz lub też inny stary cmentarz o dużej powierzchni, zwłaszcza taki, na którym pochowani są członkowie znanych rodów i ludzie sławni. Okazałe nekropolie z gigantycznymi grobowcami zakładano w Egipcie i Chinach, w Grecji i Rzymie. Ciągnęły się wzdłuż dróg (Via Appia). Obecnie termin też używa się także w odniesieniu do nowożytnego lub nawet współczesnego cmentarza otoczonego szczególnym kultem”. Wzgórze Ewangelickie, pomimo tego, że najprawdopodobniej, ja nie wiem, ale najprawdopodobniej tam są szczątki ludzkie, nie jest cmentarzem otoczonym szczególnym kultem, ale nasz obowiązek jest poprawić tą sytuację, tak jak powiedziałem wcześniej, z którą mamy do czynienia. Ale jeżeli mówimy o nekropolii, to prosiłbym, żebyśmy dokładnie wiedzieli o jakim to pojęciu mówimy.
Czy Chojnicki Dom Kultury jest koszmarem komunistycznym na Wzgórzu Ewangelickim? Proszę Państwa, ja nie wiem, bo jako dziecko chodziłem tam do kina, korzystałem z tego Domu Kultury. Pracowały tam pokolenia ludzi. Chyba nie można tak powiedzieć. Natomiast proces inwestycyjny wtedy powinien uwzględniać ekshumację. Szkoda, że tak nie zrobiono. Jest więcej miejsc takich – hotel „Olimp” w Chojnicach i jego otoczenie, dookoła Bazyliki budowano również, Stary Rynek w Chojnicach. W Chojnicach są miejsca, w których jak wbijemy łopatę, to niestety są szczątki ludzkie. Przykład ulicy Ceynowy i ostatniej inwestycji, gdzie znaleziono zwłoki żołnierzy niemieckich. Tak więc apel, który wygłosił Pan Ossowski o kulturę, mówiąc również o wojnie religijnej, to chciałem powiedzieć, że nie będzie wojny religijnej, ponieważ mam bezpośredni kontakt z ewangelikami. Miałem ten kontakt kilkanaście lat temu, kiedy z inicjatywy Pana Eugeniusza Schulza stanęła pamiątkowa tablica, która upamiętniła tamto miejsce, że tam kiedyś był cmentarz i naprawdę proszę mi uwierzyć, że ewangelicy chcieliby realizacji ekshumacji i upamiętnienia tych pokoleń, które tam były chowane, na innym cmentarzu, w inny sposób, ale miejsce oczywiście powinno być oznakowane, ale nie będzie nigdy nekropolią. Bo nekropolią nie będzie, ponieważ w 21. roku podniesiono ten problem i nekropolią to miejsce nie zostało. Gdyby było ogrodzone i cmentarz by pozostał, to byłaby nekropolia.
Jeżeli chodzi o wypowiedź Pana Wysockiego. Ja oczywiście z wielką troską przyjmuję to co Pan mówi. To jest prawda i musimy wspólnie doprowadzić do tego, żeby tą sytuację bezpośrednio poprawić.
Reasumując, Wysoka Rado, Szanowni Państwo, my jesteśmy na początku pewnego procesu. Ten proces ma doprowadzić do wyłonienia dzierżawcy, podkreślam, który oprócz tego, że ma dzierżawić przez 30 lat i wybudować obiekt ma poczynić nakłady na część związaną z kulturą. Obiekt ten ma być adresowany do wszystkich mieszkańców miasta, subregionu i regionu chojnickiego, czyli do konsumentów, ale też do chojnickich kupców. Prosiłbym żebyśmy, patrząc na interes miasta, na interes ogółu obywateli, podjęli decyzję. Pamiętajmy też o interesie kupców chojnickich, którzy funkcjonują w obrębie Starego Rynku i pamiętajmy o tym, że Stary Rynek to nie jest miejsce, którego granice są constans. One będą ewoluować, one się będą zmieniać. Do części handlowo-usługowej musimy dołączyć część rekreacyjną. Cześć, która nazywa się Park 1000-lecia. Tylko wzmocnimy naszą ofertę poprzez takie działanie. Liczę na to, że Wysoka Rada zechce wysłuchać odpowiedzi za chwilę na protest Wyborczego Forum Samorządowego. Liczę też na to, że Wysoka Rada dzisiaj zaopiniuje projekt umowy. I jeszcze przywołam moją wypowiedź z początku sesji – postępowanie jest ogłoszone, projekt umowy jest w internecie, natomiast Rada Miejska może dokonać różnych zmian, które z jej poziomu będą istotne i na takie zmiany jesteśmy przygotowani. Dziękuję za uwagę.